mikito 
 
rok urodzenia:
województwo:nie chcę podać
powi±zanie z HD:maz,syn
 
 historia:

niedawno ,bo wczoraj pytalamsie Boga -za co?Co zlego zrobilamw swoimzyciu zekarze mnie tak.Nie wierze ze mozna tak nierowno zsylac nieszczescia po ludziach i nazywac sie -milosiernym.Wiem przemawia przezemnie zlosc,raczej wscieklosc.Ile jeszcze mozna zniesc tragedii i dramatow i pozostac normalna?Ale wiem ze muszebo kto zaopiekuje sie synem jak mnie zabraknie?W poniedzialek meza przewoza do zakladu opieki spolecznej ,ale syn ,on taki mlody?Ile ,jak dlugo (czekamy na wyniki ,ale mysle ze w jego wypadku to tylko potwierdzenie=objawy sa az nazbyt widoczne)czytam was od niedawna ,mnalaminne haslo ,ale nie moge pozostac przynim,widze ze synzaczynazaglad na ta strone ,a on jeszcze nie wierzy ze jest chory =pisalam ze przyjechalam z niedawno do domu .wiem ze on bardzo szybkokojarzy boje sie ze bedzie jeszcze bardziej agresywny,,Mysle ze teraz bede zagladac do was czesciej ,moze codziennie ,potrzebujetego ,wiem ze tylko Wy jestescie w staniemni pomoc.Zycze wszystkim duzo nadziei w tym Nowym roku=mikito