Powrót na forum

Dodaj odpowiedź

  poprzedni wątek | następny wątek  
Autor Temat:     Pożegnania
Lisiczka 2010-10-06 16:35
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Otrzymaliśmy informację od Doroty Materna z Rzeszowa, że w dniu dzisiejszym zmarł Jej mąż, który od wielu lat chorował na chorobę Huntingtona. Dla osób, które mogą uczestniczyć w uroczystości pogrzebowej: pożegnanie odbędzie się dnia 08.10. w piątek o godz. 10.30 w Kaplicy Rzeszów Wilkowyja.
Pani Doroto, proszę przyjąć wyrazy współczucia od Zarządu Stowarzyszenia. Pani troskliwa opieka umożliwiła Mężowi godne znoszenie choroby. Złożona przysięga małżeńska: ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci została dotrzymana. Życzę dużo siły i wytrwałości, w imieniu swoim i Zarządu, Danuta Lis.

Elzo 2010-10-06 19:20
e-mail
Tychy
woj.: śląskie

Serdecznie Ci współczuję Dorotko ! Byłaś wyjątkowo dzielna w sprawowaniu opieki nad Córeczką a teraz Mężem !
Dana 2010-10-06 20:56
e-mail

woj.: małopolskie

Dorotko, ja również bardzo współczuję. W mojej pamięci będziesz zawsze bliska.
Majka 2010-10-06 20:59
e-mail

woj.: śląskie

Dorotko, bardzo współczuję....Brak mi słów.......
Iza 2010-10-06 22:55
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Dorota.. tak mi przykro.
Bądź dzielna tak jak byłaś przez cały ten czas kiedy z takim oddaniem opiekowałaś się córeczką, a potem Mężem.
jesteśmy z Tobą.
Magda B 2010-10-06 23:22
e-mail
Kraków
woj.: małopolskie

Dorota wyrazy wspolczucia
megi 2010-10-07 00:39
e-mail

woj.: spoza Polski

Pani Doroto wyrazy wspòlczucia
ania-rybka 2010-10-07 04:09
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Trzymaj się ciepło w czasie tego czasu pożegnania i żałoby. Jemu teraz jest naprawdę lepiej! I tylko ta pustka, do której trzeba przywyknąć...
Witek 2010-10-07 11:56

woj.: świętokrzyskie

Dorotko wyrazy wspolczucia. Trzymaj sie i dbaj o siebie.
Iza 2010-10-08 01:05
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Dorota... wiem, że jest trudno, ale tak jak napisała Ania - jemu jest już łatwiej.
A Ty.. Ty musisz być silna - dla siebie, bo życie jest czymś najcenniejszym co mamy.
Raz jeszcze cytat ( zona Piotra Morawskiego, który zginął w Himalajach):

" Kiedy już umarł, przestałam się bać. To co, najstraszniejsze i co zawsze miało nas omijać, bo na smierć bylismy zbyt energiczni i zbyt wiele mielismy planów na przyszłosc, spotkało miłosc mojego życia. W tym swoim strachu sądziłam, ze gdy Piotrek zginie, to pózniej nie będzie juz nic. Na początek zniknął strach, a potem. Potem zycie potoczyło się dalej, czym mnie bardzo zaskoczyło i do czego wciaż próbuje sie przyzywczaić"


dorota2 2010-11-02 07:21
Rzeszó
woj.: podkarpackie

Z opóznieniem dziękuję bardzo wszystkim za słowa o otuchy i wsparcia,wszystkim którzy mnie znają i nie a połączyła Nas straszna choroba która mnie zabrała wszystkich których kocham.Dziękuję p.Danusi Lis i całemu zarządowi za przepiękne słowa o spełnieniu przysięgi małżeńskiej które pozwalają mi myśleć że coś zrobiłam dla mojego męża Zbyszka i kiedyś dla naszej córeczki Justysi.Z całego serca wszystkich pozdrawiam.
Iza 2010-11-04 13:09
Tarnów
woj.: małopolskie

Jak sobie radzisz Dorotko?
Mam nadzieję, że jakoś trwasz.
Pozdrawiam Cię i ściskam. Nie zapominaj o nas i napisz czasem co u Ciebie

dorota2 2010-11-05 06:00
Rzeszów
woj.: podkarpackie

Izo jakoś trwam czasami nie wiem jak ale w tą sobotę jest spotkanie w Rzeszowie to to trochę zaprząta mi czas a może Ty byś przyjechała albo ktoś z mnie znajomych,o nikim nie zapominam i chciałabym się spotkać z Wami wszystkimi jak nie w Rzeszowie to może w Krakowie.Wszystkich mocno pozdrawiam.
dorota2 2010-11-05 06:01
Rzeszów
woj.: podkarpackie

Izo jakoś trwam czasami nie wiem jak ale w tą sobotę jest spotkanie w Rzeszowie to to trochę zaprząta mi czas a może Ty byś przyjechała albo ktoś z mnie znajomych,o nikim nie zapominam i chciałabym się spotkać z Wami wszystkimi jak nie w Rzeszowie to może w Krakowie.Wszystkich mocno pozdrawiam.
Iza 2010-11-05 13:05
Tarnów
woj.: małopolskie

Dorotko, niestety nie mogę w tę sobotę być w Rzeszowie, ale mam nadzieję, że spotkamy się innym razem.
Tak sobie myślałam.. gdybyś miała ochotę się wygadać itd. zapraszam do Tarnowa. Przyszły weekend jestem w domu
Lisiczka 2010-11-11 20:18
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Wyrazy współczucia dla Joli Krzysztoń Russjan z powodu śmierci Wujka Józka (chory na HD). Jolu Ty i Twoja Rodzina byliście bardzo zaangażowani i pomagaliście Panu Józefowi w tej strasznej chorobie. Dzięki Waszej Rodzinnej opiece mógł do końca odczuwać, że jesteście z nim. Składam Wam wyrazy współczucia w imieniu swoim i Zarządu Stowarzyszenia.
Iza 2010-11-12 01:12
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Pani Jolu wyrazy współczucia dla Pani i całej rodziny
Jurek II 2010-11-12 20:43
Jelenia Góra
woj.: dolnośląskie

Jolu ja również składam Ci szczere wyrazy współczucia.
dorota2 2010-11-15 09:14
Rzeszów
woj.: podkarpackie

Pani Jolu serdeczne wyrazy współczucia dla Pani i całej rodziny.Kolejną osobę zabrała ta straszna choroba.To straszne przecież dopiero rozmawiałyśmy w Rzeszowie o Pani wujku. Mam nadzieję ze czegoś nie pomyliłam w swoim myśleniu co do osoby.
ania-rybka 2010-11-15 18:40
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Jolu,
Szczere kondolencje.
No i wyrazy podziwu, bo choć wujek to zawsze dalsza rodzina, to wiem, że byłaś bardzo mocno zaangażowana w opiekę nad nim i szukałaś sposobów, by mu było łatwiej żyć w tych ostatnich latach... Obyśmy wszyscy potrafili tak się angażować, a nie uciekać od choroby.
Lisiczka 2011-01-16 23:43
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Składamy wyrazy współczucia Jadzi Musiał z Łodzi, z powodu nagłej śmierci syna Jarka. Wiemy, że serce matki najbardziej boli w takich momentach, ale Przyjaciele i znajomi ze Stowarzyszenia będą Ci nadal pomagać Jadziu. Choroba Huntingtona, z którą walczył Jarek dotknęła całą Rodzinę. Jest Wam ciężko z tym nagłym odejściem, ale nie pozostajecie sami. Jesteśmy z Wami.
Majka 2011-01-17 02:40
e-mail

woj.: śląskie

Pani Jadwigo, szczerze współczuję.....
Dana 2011-01-17 02:40
e-mail

woj.: małopolskie

W tych ciężkich dla Pani chwilach proszę przyjąć wyrazy mego żalu i współczucia
Gosia 2011-01-17 02:46

woj.: łódzkie

Kochana Jadziu w tych trudnych chwilach łódzka grupa wsparcia jest z tobą.Szczerze ci współczujemy.
dorota2 2011-01-18 07:06
Rzeszów
woj.: podkarpackie

Szczere wyrazy współczucia i ogromnego żalu po stracie syna wiem co się wtedy czuje ogromny ból,żal. Bardzo Pani współczuję i mam takie powiedzenie że " nikt nie powinien żyć dłużej od swego dziecka".Jestem z Panią i rodziną.
Ela 2011-01-19 20:17
Zduńska Wola
woj.: łódzkie

Szczerze wspołczuję Jadziu...
Lisiczka 2011-03-28 02:38
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Kondolencje dla Członków Stowarzyszenia:
Leszku i Emilko składamy Wam najserdeczniejsze wyrazy współczucia z powodu śmierci Żony i Mamy. Pamiętajcie, że zawsze możecie liczyć na nasze wsparcie. Członkowie Łódzkiej Grupy Wsparcia i Zarząd Stowarzyszenia.
ania-rybka 2011-03-30 17:58
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Panie Leszku / Emilko - ja również składam kondolencje.
dorota2 2011-04-24 06:11
Rzeszów
woj.: podkarpackie

Witam wszystkich składam szczere wyrazy współczucia dla kolejnych osób które straciły kochane osoby. Chciałam też powiedzieć że w mojej rodzinie odeszła kolejna osoba z powodu HD jest to mojego męża Zbyszka siostra Marzena która zmarła w piątek i kolejne święta dla nas wszystkich są koszmarem.Pozdrawiam wszystkich i pomimo wszystko życzę spokojnych Świąt Wielkanocnych.
megi- goska 2011-04-24 15:15

woj.: spoza Polski

Pani Doroto bardzo wspòlczuje...
Lisiczka 2011-08-30 01:41
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Zdzisia z Gniezna z bólem serca poinformaowała o odejściu córki Izy, która zmarła 26 sierpnia w wieku 36 lat. Zdzisia wraz córką Magdą pozostały w żalu i głębokim smutku.
Śmierć dziecka to tragedia dla Matki, a słów pocieszenia od bliskich nigdy nie jest za dużo...
Elzo 2011-08-30 16:05
e-mail
Tychy
woj.: śląskie

CO ZA SMUTNA, KOLEJNA WIADOMOŚĆ !!!
Szczerze współczuję Zdzisławie .. I znowu pojawia się pytanie dlaczego ...? Dlaczego tak wcześnie , dlaczego ?
witka 2011-08-30 16:36

woj.: dolnośląskie

\Szczere wyrazy wspólczucia i ogromnego żalu.
emirek 2011-08-30 17:48
e-mail

woj.: mazowieckie

Zdzisławo, nie tak dawno, na jednym ze spotkań Wielkopolskiej Grupy Wsparcia poznałem Twoją Córkę, która po zakończeniu spotkania przyjechała po Ciebie i już jej nie ma, odeszła.
Łączę się w bólu i smutku po tak wielkiej stracie dla Ciebie.
Jurek II 2011-08-30 19:48
Jelenia Góra
woj.: dolnośląskie

P. Zdzisławo, również od siebie dołączam wyrazy głębokiego współczucia. Mimo świadomości nieuchronności losu naszych chorych strata zawsze jest bolesna.
Majka 2011-08-30 23:10
e-mail

woj.: śląskie

Pani Zdzisławo: proszę przyjąć wyrazy głębokiego i szczerego współczucia....
ania-rybka 2011-09-01 03:52
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Kochana Zdzisławo, niech wspomnienie Izy zdrowej i uśmiechniętej towarzyszy Ci na co dzień, a te wszystkie chwile trudne niech wyblakną... Gdzieś tam na pewno Iza znajduje się teraz w lepszym świecie, w którym jest właśnie zdrowa i uśmiechnięta! I taką ją kiedyś spotkasz...
A tymczasem trzymaj się ciepło i niech dobry Bóg da Ci dużo siły na ten trudny czas pustki...
Iza 2011-09-01 19:11
Tarnów
woj.: małopolskie

Pani Zdzisławo.. przykro mi bardzo.
Myślę tak jak Ania.. i wiem, ze to myślenie ma sens.
Jej jest lżej, a w koncu to jest najważniejsze prawda?
Sciskam
zdzisława 2011-09-01 22:21

woj.: wielkopolskie

Dziękuję Wszystkim za wyrazy współczucia.
Został ból,samotność,pusta przestrzeń,którą muszę wypełnić wspomnieniami.Ufam,że tam gdzie się udała odnalazła radość,ulgę ,jest usmiechnięta i mówi.
Emirku nie ma ze mną starszej córki ta ,ktora poznałeś to młodsza i teraz dla niej musze mieć duzo sił.
Iwona 2011-09-05 13:04

woj.: kujawsko-pomorskie

Zdzisiu kochana, składam Wam wyrazy głębokiego współczucia.
A 2011-09-09 02:38
e-mail

woj.: łódzkie

Współczuję szczerze.
Lisiczka 2011-11-15 00:39
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Informuję,że w dniu 10 listopada zasnął na wieki Łukasz, 16 letni syn Ani Ostrowskiej z województwa lubelskiego. Pani Ania kiedyś pisała na forum, przyjeżdżała z Łukaszem na zjazdy i regionalne spotkania. Wiele osób zna ją i dzieci osobiście. Pozostając w żalu za Łukaszem, zajmuje się jeszcze chorym 14 letnim Mateuszem. Obaj chłopcy brali udział w programie TVN - Ewy Drzyzgi. Pani Ania ma jeszcze dwóch synków Kubusia lat 7 i Maciusia lat 4. Młodszych chłopców choroba HD nie dotyczy. Cała rodzina jest smutna z powodu śmierci Łukaszka,który był zawsze uśmiechnięty mimo choroby. Serce matki cierpi, ale Pani Ania potrzebuje jeszcze dużo siły, wytrwałości i wsparcia życzliwych osób.
Dana 2011-11-15 01:14
e-mail

woj.: małopolskie

Bardzo współczuje :((
Elzo 2011-11-15 02:55
e-mail
Tychy
woj.: śląskie

Każda śmierć jest wielkim smutkiem dla rodziny ale największym , potwornym musi być śmierć Dziecka .Aniu bardzo serdecznie współczuję !
Majka 2011-11-15 03:12
e-mail

woj.: śląskie

Bardzo smutna wiadomość:( Wyrazy współczucia....
ania-rybka 2011-11-15 06:22
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Kondolencje, Pani Aniu!
Czy to Łukasz pełzał po podłodze na zjeździe w hotelu Kyriad?
megi 2011-11-15 17:28
e-mail

woj.: spoza Polski

wyrazy wspòlczucia
Paweł 2011-11-15 20:42
e-mail
Ulanów
woj.: podkarpackie

szczere wyrazy współczucia ....!!! Zawsze trudno zrozumieć dlaczego tak młodzi ludzie odchodzą, a jeszcze trudniej dlaczego w taki sposób ...." Za życie, co miało chwil szczęścia tak malo. Za serce, dobre i czyste , racz dać mu Panie szczęście wiekuiste.... !!!!!
kasyopea 2011-11-15 20:51

woj.: wielkopolskie

Bardzo mi przykro i współczuję Pani ogromnie... można tylko pocieszać...że gdzieś tam w innym lepszym świecie jest uśmiechnięty i wolny od wszelkich chorób i bólu...napewno tak jest !
emirek 2011-11-16 04:10
e-mail

woj.: mazowieckie

Wyrazy serdecznego współczucia dla Mamy śp.Łukasza i rodziny - emirek

Tak się jakoś złożyło, ze w tych dniach oglądałem
filmik na którym Łukasz na wózku, z Mamą, uczestniczą
w balu "walentynkowym" w Dukach i na przykładzie śp.
Łukasza chciałem pokazać swojej rodzinie młodzieńczą postać HD.
Teraz uświadamiam sobie, że to jakiś dziwny zbieg okoliczności.
ania-rybka 2012-01-04 04:25
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Dziś rano zmarła we śnie żona Jurka Rajpolta - Ula :( Odeszła bardzo spokojnie.
Smutne i wyzwalające wieści zarazem...
Elzo 2012-01-04 15:54
e-mail
Tychy
woj.: śląskie

Przesyłam Ci wyrazy współczucia Jurku i całej Rodzinie !Nic innego nie przychodzi mi do głowy !
megi-goska 2012-01-04 20:10

woj.: spoza Polski

wyrazy wspòlczucia panie Jurku
Dana 2012-01-04 22:33
e-mail

woj.: małopolskie

Szczere wyrazy współczucia :(
Witek 2012-01-04 23:02

woj.: świętokrzyskie

Szczere wyrazy wspołczucia Jerzy i calej rodzinie
Tomi 2012-01-04 23:56
e-mail

woj.: wielkopolskie

Wyrazy współczucia dla Jurka i jego Rodziny...
Niech spoczywa w pokoju , Amen...
Paweł 2012-01-05 02:44
e-mail
Ulanów
woj.: podkarpackie

Wyrazy współczucia ....
mmirek 2012-01-05 03:01

woj.: małopolskie

Serdeczne wyrazy współczucia dla Ciebie i całej rodziny. Trzymaj się Jerzy. Poznaliśmy się w szpitalu na Botanicznej, gdy nasze żony tam równocześnie przebywały. Znajomość z Tobą dodała mi otuchy, na dalsze dni mojego życia. Niech i Ciebie w tych chwilach nie opuszcza.
Dorota rzeszów 2012-01-05 22:09
e-mail
Rzeszów
woj.: podkarpackie

Wyrazy współczucia Jurku . :(
zdzisława 2012-01-06 01:15

woj.: wielkopolskie

Serdeczne wyrazy współczucia....
Majka 2012-01-06 04:38
e-mail

woj.: śląskie

Wyrazy współczucia....
Lisiczka 2012-01-09 06:07
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Zawiadamiam Państwa o wielkim smutku Ani Sprusińskiej z Warszawy, która poinformowała mnie o śmierci Ukochanej Mamy. Ania ostatnio poświęcała Mamie jeszcze więcej czasu niż zwykle. Każda chwila spędzona razem była cenna, aż zegar zatrzymał się... Data ostatniego pożegnania jeszcze nie jest znana.
Dorota rzeszów 2012-01-09 07:05
e-mail
Rzeszów
woj.: podkarpackie

Boże znowu :( coś ten zegar nie ubłaganie podkręcił spirale z przejściem z tego ułomnego i beznadziejnego świata do wiecznej chwały ehhh

Wyrazy współczucia
megi -goska 2012-01-09 18:08

woj.: spoza Polski

kochana Aniu ,szczere wyrazy wspòlczucia...
zdzisława 2012-01-09 19:14

woj.: wielkopolskie

Aniu,serdeczne wyrazy współczucia.....
Paweł 2012-01-10 02:41
e-mail
Ulanów
woj.: podkarpackie

Kolejny raz HD zabiera ukochaną osobę, a tym bardziej boli kiedy tą osobą jest mama, ukochana mama. Aniu wiem co czujesz, bo ja sam kiedyś zegnałem swoją mamę, wiem że nie ma w tej chwili słów pocieszenia, słów które przyniosą ulgę, zabiora ogromne poczucie niesprawiedliwości. Ale wiedz, że mu tu jesteśmy... siły !!!
mystery 2012-01-10 20:27

woj.: śląskie

Moje kondolencje Aniu,doskonale wiem co czujesz:(
Majka 2012-01-11 03:44
e-mail

woj.: śląskie

Szczere wyrazy współczucia :(
Dana 2012-01-11 03:44
e-mail

woj.: małopolskie

Wyrazy współczucia :(


Lisiczka 2012-01-12 23:34
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Ostatnie pożegnanie Elżbiety Sprusińskiej Mamy Ani będzie 13.01.12 godz. 14.00 (piątek)kościół Św. Grzegorza na Woli, Wolska 180/182.
Ci którzy nie będą uczestniczyć w pożegnaniu mogą przekazać Ani swoje pożegnanie na stronie www.kupamieci.pl
Elzo 2012-02-06 03:14
e-mail
Tychy
woj.: śląskie

Zwykle w tym wątku żegnamy kogoś dotkniętego HD ale dziś żegnamy Kogoś kto bardzo pomagał chorym ! Wczoraj zmarła nasza ukochana Pani Doktor Elżbieta Zdzienicka - genetyk kliniczny, neurolog Lekarz o wielkim sercu , bardzo oddany naszej Rodzinie HD !Współorganizator Stowarzyszenia .Zawsze obecna na naszych Zjazdach, zawsze serdeczna, niezmordowana mimo własnych słabości !Bardzo będzie nam Jej brakowało !
emirek 2012-02-06 04:08
e-mail

woj.: mazowieckie

To bardzo smutna i nieoczekiwana wiadomość.
Wiele razy przeprowadzała badania oraz zaleciła odpowiednie leki dla mojej chorej żony.
Ostatni raz w maju ubiegłego roku, i to była ostatnia
wizyta u Pani Doktor.
Pozostanie w pamięci i wielkiej wdzięczności dla Niej, za wielkie serce i okazywaną pomoc dla całej
rodziny HD.

Iza 2012-02-06 13:15

woj.: małopolskie

Będzie Pani Doktor bardzo nam brakowało:(
Elzbieta II 2012-02-06 22:09
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Tyle dobrego zrobiła Pani Doktor... smutno i przykro....Czy wiadomo kiedy i gdzie odbędzie się pogrzeb?
Paweł 2012-02-06 23:00
e-mail
Ulanów
woj.: podkarpackie

Wiadomość o śmierci Pani Doktor, chyba dla wielu z nas jest wstrząsem.Była dobrym duchem całej naszej rodziny HD. To właśnie do Pani Doktor trafiłem poraz pierwszy, i to Pani Doktor przekazała mi wyniki badania genetycznego. Jej naturalność, zyczliwość i zrozumienie pacjentów bardzo szybko łamały bariery lekarz-pacjent.Chwilami stawała się, matką która wszystkich chce przytulić, pocieszyć, dla których zawsze ma ciepłe słowo.

Z takim lekarzem, a przedewszystki człowiekiem jakim była Pani Doktor, mogą się wiązać tylko dobre wspomnienia, choć teraz właśnie one sprawiaja największy ból.Niech pamięć o Pani Doktor, będzie wspomnieniem szczęścia jakim obdarzył nas los, w takim trudnym doświadczeniu choroby HD.

Pani Doktor, proszę nie przestawać być dobrym duchem naszej rodziny HD. I tam z góry dalej rozświetlać ścieszki naszego życia. A za ziemski trud Dziękuję ...
Lisiczka 2012-02-06 23:06
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Drodzy Państwo,nagłe odejście dr Elżbiety Zdzienickiej to ogromna strata dla Jej Rodziny i wielu Rodzin, które miały z nią kontakt. Poradnię, w której pracowała dr Elżbieta Zdzienicka odwiedziła ogromna rzesza osób dotkniętych chorobą genetyczną. Zapamiętałam jednak słowa dr Elżbiety Zdzienickiej: Najbardziej bliskie mojemu sercu są osoby dotknięte chorobą Huntingtona. Będę Ci pomagać i wspierać Cię, bo kto zacznie pracę dla tych osób to już nie przestanie aż do końca... Tak było z Elą, która jeszcze w czwartek pomagała mi. Dawała wskazówki dotyczące spraw osób z naszego Stowarzyszenia i kontaktowała mnie z nową rodziną. Straciliśmy Wspaniałą Osobę, która mogła zrobić jeszcze wiele dobrego przekazując swą wiedzę medyczną młodszym lekarzom i wspierając ludzi w potrzebie. Potrafiła przekazać ważną wiadomość w taki sposób, że ludzie czuli się pewniej mimo wszystko. Niestety nie doczekała 10 rocznicy założenia Stowarzyszenia HD, a brała w tym wielki udział. Nieszczęśliwy wypadek nagle zabrał nam Wspaniałą Opiekunkę.
Widomość o ostatnim pożegnaniu podamy na stronie Stowarzyszenia i tu na forum.
Lisiczka 2012-02-07 05:31

woj.: mazowieckie

Szanowni Państwo,
jak już wiecie w sobotę 4 lutego 2012 roku odeszła od nas na zawsze dr Elżbieta Zdzienicka. Kierownik Poradni Genetycznej w Zakładzie Genetyki przy Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Wiadomość o nagłym odejściu Pani doktor dotknęła boleśnie wiele osób.
Pani doktor do końca swoich dni służyła pomocą i wiedzą, jako doświadczony lekarz neurolog i genetyk kliniczny. Miała wyjątkowy dar kontaktu z pacjentami. Była niezwykle serdeczna, uczynna i otwarta na potrzeby drugiego człowiekiem. Pomagała w wielu sprawach wykraczających poza obręb zawodowego działania. Rodziny dotknięte chorobą Huntingtona traktowała ze specjalną troską. Była Przyjacielem chorych i cierpiących.
Pamiętała o każdym pacjencie i rodzinie, którzy mogli dzwonić i radzić się w sprawach osobistych. Znała pokolenia osób dotkniętych chorobą Huntingtona. Pani doktor była współzałożycielem Polskiego Stowarzyszenia Choroby Huntingtona. W 2010 roku została Honorowym Członkiem za zasługi w działaniu na rzecz osób dotkniętych chorobą Huntingtona. Była wspaniałym Wolontariuszem pomagającym rodzinom dotkniętym chorobą Huntingtona w rozwiązywaniu codziennych problemów. Potrafiła wyjaśniać trudne tematy z wielką cierpliwością i pocieszyć z czułością.
Pani dr Elżbieta Zdzienicka pozostanie na zawsze w naszej pamięci i w naszych sercach!
Wyrazy Głębokiego Współczucia Mężowi, Córce, Rodzinie, Przyjaciołom oraz bliskim,
składam w imieniu Zarządu Stowarzyszenia, Komisji Rewizyjnej,
Członków Zwyczajnych i ich Rodzin, Członków Wspierających i Wolontariuszy
Danuta Lis, Prezes Zarządu Stowarzyszenia.
Ostatnie pożegnanie Pani doktor odbędzie się w piątek 10 lutego 2012r. o godzinie 10.30. Parafia rzymskokatolicka p.w. Św. Anny w Wilanowie,
ul. Kolegiacka 1, 02- 946 Warszawa. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się na cmentarzu przy ul. Wiertniczej.

ania-rybka 2012-02-08 16:53
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Bardzo, bardzo smutna wiadomość :(
Dr Zdzienicka diagnozowała mojego męża - pamiętam ją jako bardzo ciepłą osobę, a potem z licznych zjazdów Stowarzyszenia - zawsze bardzo ludzka...
Dana 2012-02-09 04:10
e-mail

woj.: małopolskie

Też miałam przyjemność poznać panią Dr Zdzienicką. Była niezwykła i miała Wielkie Serce :(
Majka 2012-02-12 03:33
e-mail

woj.: śląskie

Bardzo smutna wiadomość:( Wyrazy szczerego współczucia dla Rodziny Pani Doktor.
Elzo 2012-03-31 01:32
e-mail
Tychy
woj.: śląskie

I znowu smutno i znowu żegnamy jednego z Rodzinki HD bo wczoraj zmarł Mąż naszej Dany z Krakowa. Zmarł na zachłystowe zapalenie płuc i liczne powikłania. Serdecznie współczuję Danusiu !
Koziorożec 2012-03-31 01:59
e-mail
Toruń
woj.: kujawsko-pomorskie

Danusiu! Szczere wyrazy współczucia w tych ciężkich chwilach! Janusz odszedł i już nie cierpi! A cierpiał i to bardzo. Zachłystowe zapalenie płuc to najczestsza śmiertelna komplikacja w HD. Niewiele można pomóc.
Byłaś ciagle przy nim i to na pewno była dla niego jakaś ulga w udręce.
Moje myśli są z Tobą!
Witek 2012-03-31 10:33

woj.: świętokrzyskie

Szczere wyrazy współczucia.
emirek 2012-03-31 13:26
e-mail

woj.: mazowieckie

Czytam ten smutny wątek i od razu moje myśli biegną do ksztuszenia się mojej żony, jak dotąd, dajemy sobie z tym radę.
Dla Dany i rodziny składam szczere wyrazy współczucia.
Magda B. 2012-03-31 13:27
e-mail
Kraków
woj.: małopolskie

Danusiu jestem myślami z Tobą w tych trudnych chwilach.
Lisiczka 2012-03-31 22:20
Warszawa
woj.: mazowieckie

Dana Składam wyrazy współczucia.
Lisiczka 2012-03-31 22:38
Warszawa
woj.: mazowieckie

Smutne wiadomości czasami sie nakładają. W rodzinie Marysi P.z Przysuchy również smutne wydarzenie. Odszedł Jej syn Karol w wieku 26 lat.
Najtrudniejsze jest pocieszać Matkę po stracie dziecka, ale wiele osób zna Marysię i wie,że zrobiła wszystko, aby Karol w chorobie czuł miłość Matki, Siostry Sylwii, Brata Łukasza i Rodziny.Wszystkim składam wyrazy współczucia.
Majka 2012-04-01 00:33
e-mail

woj.: śląskie

Bardzo smutne wiadomości.... Danusiu, szczerze współczuję.
Witek 2012-04-01 13:29

woj.: świętokrzyskie

Bardzo smutne wiadomosci sie ostatnio nakladaja. Marysia skladam szczere wyrazy wspolczucia.
mystery 2012-04-01 15:33

woj.: pomorskie

Wyrazy współczucia:(
ania-rybka 2012-04-01 15:41
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Marysiu / Danusiu,
Serdeczne wyrazy współczucia. Ech... Każdy z nas to przechodził lub będzie przechodzić... Gdzieś tam naszym zmarłym jest teraz naprawdę lepiej! I tylko w sercach tych co pozostają na ziemi pustka...
Perła 2012-04-01 20:25

woj.: małopolskie

I ode mnie wyrazy współczucia...:-(
Iza 2012-04-01 23:07
Tarnów
woj.: małopolskie

Karol i Janusz.. zmienili adres.. i teraz leczą dusze z silnego przedawkowania rzeczywistości ( to jest tekst Kaśki Nosowskiej, nie mój).
Ich rzeczywistość, rzeczywistość ich bliskich była mocno przedawkowana przez chorobę.
Teraz im łatwiej. Bez dwóch zdań.
Pani Mario, Danusiu.. przyjmijcie wyrazy współczucia.
Danusiu ściskam Cię mocno.
I mam nadzieję, do zobaczenia.. kiedyś w Krakowie.
Samotna 2012-10-22 00:57

woj.: lubuskie

Witam :(
nie wiem, czy pisałam - pogubiłam się....
w grudniu mój tatuś zmarł... HD zabrało mi też ojca...
;(
Iza 2012-10-22 01:17

woj.: małopolskie

Nie , nie pisałaś.
przynajmniej ja nie pamietam.
Bardzo współuczuję.. ale wiesz, że On sie już nie męczy z HD.
Myślę, że Jemu jest lepiej i mam nadzieję, że ta swiadomość Ci pomaga.
Ile lat Twój tata chorował?
Jesli możesz napisz, jak odszedł...
Nie wiem na co sie przygotować, czy to jest takie ciche odejście przy HD, nagłe, czy to wygląda inaczej..
Może moje pytanie jest zbyt bezspośrednie, jesli tak, nie odpowiadaj.
Ściskam Cię
mb 2012-12-27 00:04

woj.: dolnośląskie

http://www.nj24.pl/article/kruche-zycie-zostawia-trwaly-slad
Iza 2012-12-27 02:07
Tarnów
woj.: małopolskie

Nie znałam Agnieszki, ale zapewne była taka jak ją opisuje Pani redaktor.
Marcin, jeśli nas czytasz.. trzymaj się , byłeś zapewne największym szczęsciem Agnieszki
Dorota rzeszów 2012-12-27 04:26
e-mail

woj.: podkarpackie

Zdążyłam ją poznać w Polanicy we wrześniu . Bardzo sympatyczna i uśmiechnięta ,świetnie radziła sobie na wycieczce w górach mimo swoich zdrowotnych problemów . Podziwiałam to samozaparcie . Mam nadzieje że, jesteś już tam gdzie jest tylko lepiej [*]
Lisiczka 2013-05-29 00:57
Warszawa
woj.: mazowieckie

Szanowni Państwo, informuję, że dziś wieczorem zmarła Żona Jurka Sulimira z Jeleniej Góry. Nasz Drogi Kolega, działajac przez wiele lat w Zarządzie, jako Skarbnik, nadal zaangażowany jest w pracę Zarządu i organizację spotkań Dolnośląskiej Grupy Wsparcia. Zwykle nie lubił wyjeżdżać z Jeleniej Góry, bo codziennie odwiedzał Żonę. Stabilny stan zdrowia Żony wczoraj się pogorszył, a dziś zasnęła na zawsze. Wiele osób twierdziło, że regularne odwiedziny Jurka w Domu Opieki były dla obojga rytuałem, a Żona mimo ciężkiej choroby HD oczekiwała na te spotkania. Po wielu latach wspólnego pożycia Jurek pozostał dziś z Synami i najbliższą Rodziną. Informuję Państwa o tym fakcie, bo dziś potrzebne jest Jurkowi nasze wsparcie.
emirek 2013-05-29 02:10
e-mail

woj.: mazowieckie

Zakończyło się cierpienie dla Twojej Żony, dla Ciebie nastąpił czas żalu i smutku po stracie ukochanej Osoby.
Przyjmij moje szczere wyrazy wsółczucia.
Elzo 2013-05-29 03:55
e-mail

woj.: śląskie

Jurku serdecznie współczuję Tobie i Dzieciom! zakończyło się wielkie cierpienie Żony i Twoja pełna oddania opieka nad Nią.Budziło to zawsze nasz podziw!
Dana 2013-05-29 14:45
e-mail
Kraków
woj.: małopolskie

Proszę przyjąć moje najszczersze kondolencje :(




Iza 2013-05-30 01:01
e-mail

woj.: małopolskie

W takich chwilach żadne słowa nie pocieszą, ale mam nadzieję, ze świadomość tego, że jesteśmy z Tobą i Rodziną myślami, będzie dla Ciebie ważna.
Wyrazy współczucia i dużo siły .
mirek 2013-05-30 01:37

woj.: małopolskie

Przede wszystkim wyrazy współczucia i wsparcia. Ja wierzę że tam gdzieś jest dla Nas wszystkich lepiej. I dla żony Jurka w szczególności. Nam niestety pozostaje smutek i pustka po kochanej osobie. Zaglądnąłem na forum choć rzadko się uaktywniam, by zapytać o poradę. I niestety dostałem odpowiedź. Tak z dnia na dzień stan chorego może się pogorszyć. Przepraszam że w tym wątku o to zahaczam, ale widzę że zaraz mogę żegnać swoją żonę na tym forum, a ja tylko chciałem zapytać czy mieliście doświadczenie z nagłym nasileniem ruchów mimowolnych. Żona dostała zapalenia płuc i jest teraz na OITIA, dostaje silne środki uspokajające ale w stosunku do ilości \"leków\" jakie dostaje to nie za bardzo działa. Boję się czy wróci do stanu \"spokoju\" jaki był jeszcze 2 tygodnie temu. Proszę, dajcie znać jak to bywa, może na innym wątku.
Jurek II 2013-05-30 02:41
Jelenia Góra
woj.: dolnośląskie

Wszystkim okazującym mi w tym miejscu wyrazy współczucia i wsparcia, którego teraz szczególnie potrzebuję, serdecznie dziękuję.
Małgo 2013-06-04 22:49
Jelenia Góra
woj.: dolnośląskie

Jurku, ja też bardzo współczuję Tobie i Synom. Nic nie wiedziałam, choć mieszkamy prawie po sąsiedzku.
Świderek 2013-06-04 23:57

woj.: lubelskie

Jurku wyrazy współczucia i dużo siły na najbliższe dni
mirek 2013-07-02 03:37
brzesko
woj.: małopolskie

Pewnie, wielu z Was poznało moją żonę. Może tylko z widzenia, w TVN. Wczoraj się pożegnaliśmy wieczorem i Agusia poszła sobie spać.( od piątku przebywała w ZOL) jak Królewna. To bardzo patetyczne co piszę, zawsze myślę o Adze jak o Żonie. Ale sobie usnęła. Bardzo liczę na to że, zasłużyłem sobie by jeszcze kiedyś dała mi swoje ciepło i pogodę ducha. Opuszczamy to forum, i oby nikt z mojej rodziny tu nie powrócił. Trzymajcie się ciepło, musicie mieć dużo siły, życzę Wam dużo siły. Pa
mirek 2013-07-02 03:42
brzesko
woj.: małopolskie

Age pożegnamy w piątek. W Nowej Dębie o 13.00, tam gdzie się urodziła.
ania-rybka 2013-07-03 23:23
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Bardzo pięknie napisałeś o swojej żonie mirku... Przyjmij moje kondolencje. Życzę siły na czas pogrzebu, pożegnania i układania spraw...
Koziorożec 2013-12-06 19:46
Toruń
woj.: kujawsko-pomorskie

Witku! Szczerze współczuję z powodu śmierci Żony! Wasza wspólna droga od dłuższego czasu na pewno była trudna, bardzo trudna dla obydwojga, jednak ostateczne rozstanie musi być przygnębiające!
Choć się nie znamy, to jednak zapamiętałem jak tu na forum skarżyłeś się, ze na komisję musiałeś wnosić Żonę na rękach, bo innej możliwości w tym urzędzie nie zapewniono. Wtedy sobie poradziłeś, więc myślę, że i teraz sobie dasz radę. Choć podobno pustka po bliskim bywa ciężka do zniesienia.
Życzę dużo sił!

/Elzo dała wiadomość o tym smutnym wydarzeniu w innym wątku, ale została ona niejako "przykryta" innymi wpisami, na inne tematy - z tego powodu przywołałem ten istniejący watek, aby osoby zainteresowane nie przeoczyły tej smutnej wiadomości./
Dana 2013-12-08 22:04
e-mail
Kraków
woj.: małopolskie

Witku, serdeczne wyrazy współczucia.
lisiczka 2013-12-09 00:09
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Z ogromnym żalem żegnamy Prof. dr. hab. n. med.
Marka Pertkiewicza
zmarłego 5 grudnia 2013 roku
Współzałożyciela oraz wieloletniego Prezesa
Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu,
wybitnego specjalistę w zakresie żywienia pozajelitowego i dojelitowego,
który zapoczątkował, a następnie rozwinął ideę leczenia żywieniowego w Polsce, ratując życie wielu pacjentom.
Uczestniczył w konferencjach i Zjazdach Polskiego Stowarzyszenia Choroby Huntingtona.
Przedstawił nam, jak powinni być odżywiani pacjenci w zaawansowanej chorobą Huntingtona
i jak ważne jest prawidłowe odżywianie. Był życzliwym lekarzem, który na pierwszym miejscu stawiał dobro Pacjenta.
Niech spoczywa w spokoju.

ania-rybka 2013-12-12 12:49
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Witku - moje kondolencje :(
ania-rybka 2013-12-12 12:52
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Dużo sobie o prof. Pertkiewiczu rozmyślam od paru dni, bo mój mąż ma właśnie lada chwila przejść na karmienie PEGiem a właśnie z jego wykładów na zjazdach Stowarzyszenia HD najwięcej się o tym dowiadywałam... Bardzo życzliwy i mądry lekarz, widać było, że całym sercem zaangażowany w sprawę...
Elzo 2013-12-13 13:57

woj.: śląskie

A ja się już boję otwierać tego wątku..bo myślę z trwogą Kto znowu od nas odszedł .I zaraz przypomina mi się zdanie Księdza Twardowskiego ,by kochać ludzi bo tak szybko odchodzą .

Ania 2013-12-14 19:37

woj.: świętokrzyskie

Witam,
Dziękuje Wam wszystkim, którzy w sposób szczególny nas rozumiecie. Dziękuję Wam za życzliwe słowa i wsparcie. W sposób szczególny chciałam podziękować Magdzie i Majce za obecność w ostatnim pożegnaniu mamy, za wszystkie drobne ziemskie sprawy, a przede wszystkim za bycie z nami sercem, współczucie i współodczuwanie.
Wyrazy mojej wdzięczności ślę również rodzicom Magdy oraz Świderkowi. Mimo, że nie byliście z nami, mogliśmy odczuć Waszą życzliwość i wsparcie.

Nie wiem, na ile jesteście wierzący. Wiara pomaga nam przejść przez to wszystko. Mama zawsze była gdzieś blisko Boga i on pomagał jej nieść krzyż. Dlatego nie krępuję się poprosić o modlitwę w intencji mamy oraz tych ze Stowarzyszenia, którzy tej modlitwy potrzebują.

Pozdrawiam,
Ania
córka Dorotki i Witka

Koziorożec 2013-12-14 21:00
Toruń
woj.: kujawsko-pomorskie

Aniu Twoje słowa muszą wzruszyć każdego.
Mnie wzruszyły...
Tyle jest bólu i cierpienia na tym Forum, ze czasami rzeczywiście strach ogarnia przed nieznanym.
Twoja Mama już nie cierpi i niech to będzie jakimś pocieszeniem. Wiem, ze to banał, ale jednak prawdziwy.
Życzę dużo sił, spokoju i wyciszenia!
Paweł 2014-10-25 09:25
Ulanow
woj.: podkarpackie

Witam Wszystkich, dzisiaj rano odeszła moja ciocia, siostra mojej mamy. Od kilku miesięcy przebywała w Domu Opieki Paliatywnej. Od 14 lat zmagała sie z widocznymi objawami HD. Wierze, ze Jej przejście z zycia do zycia będzie wybawieniem dla Jej cierpienia i ukoi Jej ziemski ból. Jednak Jej odejście pozostawi trwała wyrwę w sercu Jej mamy, która zegna juz trzecia córkę z powodu HD, i córki Bernadki, ktora do konca trzymała swoja mamę za rękę , nic nie będzie w stanie tej wyrwy uleczyć. A ja Tobie Ciociu dziekuje za lekcje pokory wobec choroby i godzenia sie z wyrokami Boga....
Iza 2014-10-25 10:20
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Paweł wyrazy współczucia dla Ciebie i całej Rodziny.
Trochę wiem, jak to jest, bo dokładnie rok temu odeszła jedyna siostra mojej mamy (nie z powodu HD, ale z powodu choroby nowotoworowej). Walczyła dzielnie ze swoją chorobą, przez wiele lat pokazując jak można dobrze żyć pomimo takiej traumy.
I jak się coś działo to powtarzała mi: będzie dobrze, nie myśl, ze może być źle. Trzeba myśleć pozytywnie.
Trzymaj się Paweł.
zagubiona 2014-10-25 12:31
e-mail
małopolska
woj.: świętokrzyskie

Wyrazy współczucia. Najgorsze jest to , że gdy po ciężkiej okropnej chorobie umrze człowiek, to nie wiadomo czy płakać za nim czy ,,cieszyć się'' że juz nie cierpi.
Koziorożec 2014-10-25 13:30
e-mail
Toruń
woj.: kujawsko-pomorskie

Wyrazy współczucia Pawle!
Straszne spustoszenie robi choroba w Twojej rodzinie. Musi być Wam bardzo smutno...
Jak wnioskuję z Twoich słów wiara Wam pomaga jakoś przejść przez trudne chwile.
Elzo 2014-10-25 15:30
e-mail

woj.: śląskie

Współczuję Ci serdecznie ! Wiara w takich chwilach bardzo pomaga Choćby dlatego ,że ma się nadzieję,że Zmarła jest już w lepszym świecie, bez cierpienia, słabości.
ania-rybka 2014-10-26 20:53
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Paweł, wyrazy współczucia :(
witka 2015-05-31 14:37

woj.: dolnośląskie

ELU KOCHANA
Wyrazy współczucia dla Ciebie i Twoich bliskich.
mb 2015-05-31 16:24

woj.: dolnośląskie

Elu
Wyrazy współczucia dla Ciebie i Twoich bliskich.
Perła 2015-05-31 17:40

woj.: małopolskie

Smutna wiadomość...Wyrazy współczucia Elu:(
magda 2015-05-31 18:05

woj.: nie chcę podać

Elu przykro mi. Wyrazy współczucia dla Ciebie i Twoich bliskich :(
emirek 2015-05-31 19:20
e-mail

woj.: mazowieckie

Elu, Twoja opieka nad Mężem była godna podziwu.
Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia.
Iza 2015-05-31 19:48
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Zrobiłaś wszystko co było w Twojej mocy ELU.
Ty o tym doskonale wiesz.
Ściskam Cię mocno!
Ola 2015-06-01 10:05
e-mail
Kraków
woj.: małopolskie

Elu, bardzo mi przykro.... Na pewno teraz jest Ci ciężko, ale pamiętaj, że Twój Mąż jest już w lepszym świecie, już nie cierpi... a Ty walczyłaś do końca. Jesteś Wielka!
bubal 2016-03-07 17:23
Poznań
woj.: wielkopolskie

Witam wszystkich dzisiaj w nocy odszedł mój brat. 10 kwietnia obchodziłby swoje 43 urodziny. Niestety śmierć, nawet jak na tą chorobę, przyszła szybko bo od diagnozy minęły tylko cztery lata, bardzo ciężkie lata...
ania-rybka 2016-03-08 00:55
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Serdeczne wyrazy współczucia. Kolejna HD-cka dusza uwolniona od tej podłej choroby...
Iza 2016-03-08 21:27
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Trzymaj się Bubal.
Ciężko.. na pewno ciężko...
Jedyna pociecha to to, o czym napisała Ania.
MaryAnn 2016-03-10 03:44
e-mail

woj.: spoza Polski

Bubal, Ty wiesz, jak mi przykro...

Kolejne pożegnanie: wzruszający odcinek, Mama mi powiedziała, aż też musiałam obejrzeć... Odmówiono karetki pacjentce z chorobą (nie: pląsawicą!!!:() Huntingtona. Piękna rodzina...
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/odmowili-karetki-kobieta-zmarla,195877.html
Ola 2016-08-30 07:01
e-mail
Kraków
woj.: małopolskie

W niedzielę rano zmarła moja mama:( Miała 66 lat. Zmagała się z chorobą od ok 20 lat, przy czym dopiero od 1,5 roku wiemy, że to HD. Wiem, że teraz jest szczęśliwa, że już nie cierpi...
Iza 2016-08-30 08:30

woj.: małopolskie

Olu, przytulamy mocno i niech pociesza Cię właśnie ta myśl, ze Mama już nie cierpi.

Popłakałam się przy tym Twoim poście.
Moja Mama ma 64 lata, choruje od ok. 20.
I wiem, że TO się zbliża.
I wiem, że chociażbym nie wiem jak się starała, nie da się do tego "dobrze" przygotować.

Tulę więc Mamę, całuję, głaskam, śpiewam jej, kupuję kremówki:), żeby miała te ostatnie swoje chwile, po prostu.... z miłością.
Kinga 2016-08-31 11:40

woj.: małopolskie

Olu..Najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia...Ciężko cokolwiek pisać bo choć wszyscy zdajemy sobie sprawę z "pewnych" rzeczy ,które sa następstwem HD to jednak nie da się na nie przygotować...
Sciskam Cie mocno a dla Mamy wieczny odpoczynek...świeć Panie nad jej dusza..
bubal1 2016-08-31 15:17
e-mail

woj.: wielkopolskie

Serdecznie współczuję trzymajcie się
ania-rybka 2016-09-01 09:17
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Olu, ja też Cie ściskam ciepło i życzę Ci pokoju w sercu!
Hogata 2016-09-05 17:20

woj.: małopolskie

Olu-dla Ciebie i bliskich kondolencje, ściskam Cię i całuję z całego serducha!
Zagubiona 2016-09-07 14:07
e-mail
malopolska
woj.: świętokrzyskie

Współczuje Ci Olu bardzo! Tak, to najważniejsze, że juz nie cierpi... choć wyobrażam sobie jaki żal czujesz, jakie rozgoryczenie i smutek. Pozdrawiam
Ola 2016-09-07 15:02
e-mail
Kraków
woj.: małopolskie

Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa.

Pamiętajcie... dbajcie o swoich chorych do końca. Kochajcie Ich. Tak jak to pięknie napisała Iza... aby te ostatnie chwile były z miłością.

Moja mama ostatnie półtora miesiąca spędziła w Hospicjum, było z dnia na dzień coraz gorzej. Wiedzieliśmy, że to już koniec, że to kwestia czasu. Z każdą naszą wizytą kontakt z Nią był coraz słabszy, mama była jakby w swoim świecie, od dłuższego czasu w ogóle się nie ruszała. Tylko strasznie ciężko oddychała i stękała. Bałam się o każdy Jej oddech. Widziałam, że cierpi:(
W dzień przed śmiercią mamie jakby odrobinkę się polepszyło, udało nam się złapać z Nią kontakt (zgodnie z teorią, że przed śmiercią się polepsza). Chyba po prostu chciała się z nami pożegnać... I mam nadzieję, że rzeczywiście tak było, że nas słyszała, czuła obecność i czuła się kochana. Najbardziej mnie rozczuliło, jak mój niespełna pięcioletni syn żegnał się z babcią, głaskając Ją i mówiąc: "Pa babuniu, pa babuniu, kocham Cię" - i wtedy mama znów się ożywiła:) a chwilę wcześniej nie było z Nią kontaktu. Takie było nasze pożegnanie... Pełne miłości... Następnego dnia rano odebraliśmy telefon, że mama odeszła...
Staraliśmy się na to przygotować, ale tak się nie da. Modliłam się, żeby mama już nie cierpiała, żeby to się skończyło. I Bóg Ją zabrał, zasnęła... Z jednej strony czuję ogromną ulgę, bo wiem, że teraz jest szczęśliwa. Ale nigdy nie pogodzę się z myślą, że to cholerne HD zabrało mi mamę, a moim dzieciom babcię... Moje dzieci nigdy nie poznały tej prawdziwej babci, takiej, jaką była przed chorobą, znają tylko tę pokonaną przez HD. Nie wiedzą, nie rozumieją, ale wiem, że kochają... pomimo wszystko... pomimo HD. Ja też kocham i nigdy nie zapomnę...
Zagubiona 2016-09-07 15:56
e-mail
malopolska
woj.: świętokrzyskie

Pięknie to napisałaś Olu, Boże popłakałam się myśląc o tym wszystkim i o mojej mamie, o tym, że ja pewnie z moją się nie pożegnam bo mieszkam daleko. Nawet nie chce o tym myślec. to wszytko jest tak niesprawiedliwe i smutne, przeklete choroby odbierają życiu sens, upodlają człowieka...
Zastanawim się nieraz, jakby to było...gdyby moja mama była teraz normalną zdrową kobieta bez hd... jak by wyglądala, jak by się zachowywała, jakby z nami rozmawiała , jakby bawiła się z moim synkiem, czy przyjeżdzałaby do nas... chociaż ciągle jeszcze żyje to od dawna jest tak jakby juz jej nie było :(
Iza 2016-09-10 15:17
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Olu, napisałaś wzruszający dla nas wszystkich post.
Pewnie nie ma osoby, która przy nim nie uroniłaby łzy.

Jest dla nas pełen wartosci.
Dziękujemy.


Też mam nieco żalu do losu, że zabrał mi mamę.
Bo zabrał. Odkąd pamietam była wybuchowa, nerwowa, a przecież mogło być inaczej.
Miała duszę artystki.. mogłyśmy tyle fajnych rzeczy robić razem.
Gdyby była zdrowa, gdyby przez ostatnie 20 lat byłą zdrowa.
Mogłaby być mi wsparciem, przyjaciółką.
W dorosłym życiu.. nie miałam Mamy do ktorej mogłabym pobiec z problemem.
W tym niedorosłym też.
Nie miałam też ojca.
To czasem zasmuca.
Ale cóż.. trzeba żyć.
Ściskam Olu.

Kinga 2016-09-12 12:07

woj.: małopolskie

Wiesz Iza,
Ja tez często zastanawiałam się czemu moja mama jest "taka" Dlaczego nie może ze mna isc na zakupy ,na kawe, wysłuchać zwierzeń, doradzić..-jak mamy moich koleżanek...Dlaczego nie pomoze mi przy małym dziecku-dlaczego nie chce go wziąć na rece, pomoc, przypilnować... Było we mnie wręcz dużo złosci i pretensji...do czasu az zrozumiałam dlaczego. Teraz pomimo , ze jest ciężej bo choroba mamy znacznie się pogłębiła ale "jest łatwiej" o tyle ze już wiem , ze to nie mama- ona by chciała, Chciałaby być przy mnie, pomagać wspierać, być mi pzryjaciólka, chodzic na zakupy, na kawe...to nie mama nie była-to HD nie było..Tez zabrało mi mame..ale już wiem-i we mnie jest zmiana..nienawidzę tego cholernego HD...ale kocham strasznie moja mame..
Iza 2016-09-12 18:25
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Tak wiem. Rozumiem.
Kiedyś o tym pisałam tutaj.
Że świadomość tego, ze tamto złe co było wiele, wiele lat temu, to nie do konca była moja Mama, to było HD.
I tak dzisiaj myślę.
I wszystko przebaczyłam, chociaż gdzieś pozostał żal, za to smutne, stracone dzieciństwo.
Żal jednak bardziej do Losu niż do mamy.

Ale były też epizody kiedy MAMA wygrywała z czającą się gdzieś tam w niej chorobą.
Wtedy próbowała sprawiać nam przyjemność, pokazywała swoją wrażliwość.
I wiem, że mimo wszystko wiele od niej dostałam.
Miłość do książek, wrażliwość na świat, na piękno.
I jeszcze chwilę mogłabym wymieniać:).
Myślę, ze to co dobre we mnie, to w dużej mierze jej zasługa.
Iza 2016-09-12 18:26
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Nie dokonczyłam zdania... świadomość, ze to było HD... bardzo pomaga...

MaryAnn 2017-02-14 11:30
e-mail

woj.: spoza Polski

Nie sądzę, żeby Mama Kubusia, małego wojownika z młodzieńczą postacią choroby Huntingtona, wchodziła na forum, ale pomyślałam, że jak napiszę, to część z Was zechce wspomnieć Kubusia w modlitwie, pozostawić go w swoim sercu. Był wyjątkowy, przy pomocy najdzielniejszej Mamy walczył do końca.

Kochani, Kubusia już z nami nie ma...

11. lutego odszedł najdzielniejszy ze wszystkich rycerzy Kubuś.
Dziękujemy wszystkim którzy wspierali Kubusia w walce z chorobą.
Pragniemy wierzyć że tam gdzie jest jest szczęśliwy.
"Nie umiera ten, kto trwa w sercach i pamięci naszej... "
Rodzina prosi o nie składanie kondolencji.

Słowami ciężko wyrazić żal...
Maria 2017-02-14 13:14
Dania
woj.: spoza Polski

Kubus ze Swiebodzina?
MaryAnn 2017-02-14 14:58
e-mail

woj.: spoza Polski

tak, ten sam, któremu pomagałaś...:(
ania-rybka 2017-02-15 00:00
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

ech... :(
Maria 2017-02-15 14:19
Dania
woj.: spoza Polski

Smutno mi, zal gdy odchodzi dziecko. Napisal do mnie kartke sam z podziekowaniem, ech smutno mi
bubal 2017-02-15 19:58

woj.: wielkopolskie

Poznałam Kubusia na jednym ze spotkań w Poznaniu. Nie tak powinno być :(.
Jego mama jest bardzo dzielną kobietą bardzo jej współczuję i całej rodzinie.
Gosia 2017-02-16 11:07
e-mail

woj.: wielkopolskie

Również 11 lutego zmarła moja mama. Ze swoim HD zmagała się ponad 15 lat, a wcześniej patrzyła jak choroba zabiera jej ojca i trójkę rodzeństwa.

Po pogrzebie mamy, gdy staliśmy z siostrami nad grobem naszych rodziców (tata zmarł 9 lat temu), zobaczyłyśmy lecące w naszą stronę dwa łabędzie. Przelatując nad nami zmieniły kierunek i poleciały w stronę domu.

Już są razem...
ania-rybka 2017-02-22 23:47
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Małgosiu - wyrazy współczucia. Piękny ten obraz łabędzi... Ja tam wierzę w takie sprawy :)
Grażka 2017-02-24 21:27
e-mail

woj.: mazowieckie

Nie wiem co napisać..jest we mnie złość, żal, współczucie... nienawidzę tej choroby...patrze na moje dzieci i wnuki i wyć mi się chce... wszyscy kiedyś umrzemy ale to takie marne pocieszenie.. Ból z rozpaczy jest tak silny, że paraliżuje. Staram się żyć dalej, dać z siebie moim bliskim to co najpiękniejsze - teraźniejszość to mamy ... tyle już odeszło...wyrazy współczucia ...
Zagubiona 2017-02-26 12:56
e-mail
Malopolska
woj.: świętokrzyskie

wyrazy wspolczucia... kazda choroba i cierpienia czlowieka sa okropne, ale choroby i cierpienia dzieci sa smutnym dowodem na to ze czegos takiego jak bog nie ma
mikito 2017-05-24 15:17

woj.: podlaskie

dzis o godz 10 rano odszedl na zawsze moj syn,ostatnie 4 mis byly koszmarem po nowotworze zoladka cierpial okropnie tetaz juz nie tanczy,juz polaczyl sie ze swoja zona i coreczka .dziekuje ze jest taka strona ,nie pisalam czesto bo ciagle nie bylo czasu teraz mam go w nadmiarze
witka 2017-05-24 17:34

woj.: dolnośląskie

Mikito Tak przykro ,Wyrazy współczucia.
Pozdrawiam serdecznie.
Majka 2017-05-24 17:54

woj.: śląskie

Mikito przyjmij ode mnie wyrazy głębokiego współczucia...
Ewelina 2017-05-24 19:18
e-mail

woj.: mazowieckie

Jestem z Tobą myślami bądź dzielna dużo siły w tym trudnym czasie niech się Tobą opiekuje gdziekolwiek teraz.jest
ania-rybka 2017-05-24 20:07
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

mikito, niech spoczywa w pokoju - kiedyś się jeszcze nagadacie po drugiej stronie! życzę Ci dużo pokoju w sercu na ten czas smutku i nagłej pustki...
Hogata 2017-05-25 18:05

woj.: małopolskie

Mikito-najważniejsze że już nie cierpi..., przyjmij z serca płynące kondolencje w tym trudnym okresie, zaglądaj tu czasami bo Twoje doświadczenie może pomóc innym a Ty zajmiesz czymś głowę i ręce...
Nnn 2017-05-26 11:57

woj.: nie chcę podać

Bardzo współczuję tyle bliskich Ci osób odeszło ...
Koziorożec 2017-05-26 12:33
e-mail
Torun
woj.: kujawsko-pomorskie

Mikito bardzo współczuję z powodu śmierci Syna. Czytałem wiele Twoich postów. Podziwiałem jaka jesteś dzielna i pełna dobrej energii. Syn miał w Tobie wspaniałą Opiekunkę! .
Iza 2017-06-14 20:48
e-mail
Tarnów
woj.: małopolskie

Trzymaj się Mikito! Bardzo Ci współczuję.
Kasia 2017-06-19 08:51
e-mail

woj.: kujawsko-pomorskie

Zwracam sie z ponowną prośba moze ma ktos do odstapienia lek Tetmodis Będę bardzo wdzięczna KASIA Ten lek jest bardzo potrzebnu mojej corce.
Kasia 2017-06-19 08:51
e-mail

woj.: kujawsko-pomorskie

Zwracam sie z ponowną prośba moze ma ktos do odstapienia lek Tetmodis Będę bardzo wdzięczna KASIA Ten lek jest bardzo potrzebnu mojej corce.
Kasia 2017-06-19 08:51
e-mail

woj.: kujawsko-pomorskie

Zwracam sie z ponowną prośba moze ma ktos do odstapienia lek Tetmodis Będę bardzo wdzięczna KASIA Ten lek jest bardzo potrzebnu mojej corce.
mikito 2017-06-20 19:15

woj.: podlaskie

za slowa cieple i zrozumienie bardzo dziekuje wszystkim,ja wiem ze jemu juz jest lepiej ,ale tak bardzo mi brak jego,tak straszie pusty jest dom.obijam sie o ta pustke w jego pokoju,zostalomi opakowanie tetodisu ,moge odeslac komu jest potrzebny,i tylko prosze o adres .tak bardzo boje sie o drugiego syna,o wnuka ,tylko dzieki inym moim podopiecznym nie wpadlam w paranoje .
wiem to miie ale ten strach jest ciagle ,
bede zagladac na ta strone ,bo zzylam sie z wami ,chociaz zadko zabieralam glos
jeszcze raz dziekuje ze jestescie
Ja 2017-06-21 19:31
Slask
woj.: dolnośląskie

Mikito moja siostra chora na hd potrzebuje tetmodis.czy moglabys do mnie zadzwonic?
728204044
Kasia 2017-06-24 14:08
e-mail

woj.: kujawsko-pomorskie

Mikito. Jeżeli możesz skontaktuj się ze mną. Może być drogą elektroniczną cybulscy100@gmail.com lub telefoniczną 660919236. To dla mnie bardzo ważne
Pozdrawiam i czekam na odzew. KASIA
Kasia 2017-06-24 14:14
e-mail

woj.: kujawsko-pomorskie

Mikito. Ja płacę za ten lek 600 zl. Nie mam już oszczędności, żeby wykupić ten lek córce. Ona potrzebuje go. Choruje na Zespół Tpurettea. Bez niego nie może normalnie funkcjonować. Bardzo proszę cię o odzew. Pozdrawiam
Danuta Lis 2017-06-29 09:27
Warszawa
woj.: mazowieckie

W dniu 26 czerwca br. zmarła Emilia Marysz żona Mirka członka Stowarzyszenia od lat zajmującego się fotografowaniem różnych spotkań i konferencji.Jest też członkiem tego forum Pogrzeb odbędzie się w najbliższą sobotę w rodzinnym miejscu urodzenia Emilii.

ania-rybka 2017-06-30 05:48
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Drogi emirku - przyjmij najszczersze wyrazy współczucia! Pewnie pustkę po jej odejściu będziesz odczuwać jeszcze przez długi czas i nic nas nie jest w stanie przygotować mimo całej racjonalności na ten ból po stracie kogoś, ale ja wierzę bardzo, bardzo głęboko, że po drugiej stronie życia jeszcze się spotkacie!
Koziorożec 2017-06-30 20:53
e-mail
Toruń
woj.: kujawsko-pomorskie

Emirku - szczere wyrazy współczucia z powodu śmierci Żony, o której nam pisałeś; śledziłem Twoje posty od 2-giej połowy 2008 roku i zazdrościłem, Wam waszych wspólnych, dalekich wypraw samochodowych, Wszystko jednak ma swój kres... - Trzymaj się dzielnie!
Kasia 2017-07-02 16:25
e-mail

woj.: kujawsko-pomorskie

Witam wszystkim. Zwracam się z prośbą o lek Tetmodis. Jeżeli ktoś miałby opakowanie lub dwa. Bardzo proszę o kontakt na e-mail. cybulscy100@gmail.com
Pozdrawiam
MaryAnn 2017-07-13 05:37
e-mail

woj.: spoza Polski

Emirku, wyrazy współczucia, wiem jakim byłeś cudownym opiekunem dla swojej żony, ciągle zmieniałeś jej trudne życie na lepsze, mam ją teraz przed oczami. Najważniejsze jednak w tej chwili, że już nie cierpi i opiekuje się Tobą z Góry... jestem z Tobą myślami.
iza 2017-07-17 08:47
Tarnow
woj.: małopolskie

Emirku byles swietnym, najlepszym opiekunem dzielnie znoszacym ten codzienny trud. Niech pocieszeniem dla Ciebie to.ze dzieli Tobie zona byla otoczona miloscia a Ty ten jej czas chorowania uczyniles lzejszym. Pozdrawiam.
Elzo 2017-07-17 20:23
e-mail
Tychy
woj.: śląskie

Dawno mnie tu nie było i znowu smutna wiadomość - Emirku serdecznie współczuję ! Zawsze podziwiałam Twoje oddanie,troskę, walkę o lepsze życie chorej Żony!
emirek 2017-11-03 11:38

woj.: mazowieckie

Długo nie mogłem się zdecydować żeby coś napisać, przepraszam.
Upłynęło trochę czasu i już jest lepiej.
Wróciłem ze święta zmarłych, i teraz chciałbym podziękować Wszystkim za wsparcie,za słowa otuchy, pocieszenia i wiele mądrych życiowych prawd.
Dziękuję serdecznie.

ania-rybka 2017-11-08 22:59
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

emirku - a jak w ogóle żyjesz? Jak się odnajdujesz w nowej sytuacji? Jakie masz myśli? Jak przeżyłeś śmierć żony?... Oczywiście jeśli chcesz się podzielić!
Brakowało Cię tutaj. Pozdrowienia!
Iza 2017-11-09 22:02

woj.: małopolskie

Ściskamy Cię MOCNOOOOOOOOO....:)
Lisiczka 2018-10-16 19:39
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Szanowni Państwo, informuję, że ostatniej nocy zmarła Ania Mączyńska z Polanicy Zdrój, współzałożycielka Stowarzyszenia HD w 2002 roku. Poznaliście ją przed laty, a Ci którzy byli na Zjeździe współorganizowanym w Polanicy Zdrój spotkali ją osobiście kilka lat później. Aktywny i zaangażowany w poszukiwaniu leku oraz pomocy Jej Mąż Bartek wraz z córkami byli przy Niej do ostatniego momentu. Wsparcia potrzebują teraz Jej bliscy, którzy planowali razem wspólną wycieczkę plenerową w piękne okolice Polanicy ... Ania dziś wyruszyła w tę podróż sama. Msza żałobna odbędzie się 18.10.w czwartek o godz. 7.30 w kościele parafialnym NMP w Polanicy Zdrój, a uroczystości pogrzebowe odbędą się o godz. 15.00 na Cmentarzu Komunalnym w Polanicy Zdrój.
Ja 2018-12-02 19:46
Slask
woj.: śląskie

Witajcie.
Dzisiaj odeszla moja kochana siostra.Przegrala walke z plasawica.Miala 43 lata.
Odeszla ksiazkowo-zapalenie ploc.
Nic nie poradzimy .
kocham Cie siostra .Dozobaczenia po tamtej stronie.
Ewa 2018-12-02 20:11

woj.: nie chcę podać

Wyrazy współczucia.
aka 2018-12-04 12:43

woj.: nie chcę podać

Wyrazy wspolczucia, mloda brdzo byla
MaryAnn 2019-01-07 17:04
e-mail

woj.: spoza Polski

Kochani,

Codzienność mnie pochłania - praca, synek, wyjazdy, własne myśli. I większość z Was wie, ale napiszę i tu - 16. października po 18latach dzielnej walki odszedł mój Tata... Zawsze myślałam, że to ulga dla chorego, ale nie znałam tych wszystkich uczuć towarzyszących rodzinie, tej pustki, tępego bólu w środku. Podziwiam Was wszystkich jeszcze bardziej.
Zagubiona 2019-03-01 20:38
e-mail
Malopolska
woj.: świętokrzyskie

Wyrazy współczucia dla wszystkich. We wtorek zmarła też moja Mama. Już nie cierpi. Już jej nie ma
Iza 2019-03-01 20:47

woj.: małopolskie

Natalia, bądź dzielna i silna.
A mamę wspominaj i niech pociesza Cię ta myśl..Ona jest już spokojna.
Nic jej nie zagraża.
To najwazniejsze.
ania-rybka 2019-03-01 23:02
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Zagubiona - bardzo, bardzo mi przykro - choćby nie wiem jak człowiek się przygotowywał na ten moment to i tak jego ostateczność poraża. Trzymaj się dzielnie! Odpocznij!
Lisiczka 2019-08-12 09:33
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Szanowni Państwo, z przykrością informuję, że zmarł w wieku 43 lat Robert Graczyk ze Zgierza syn Heni Graczyk, od 2005 roku działającej w Stowarzyszeniu w Komisji Rewizyjnej, a od 2008 roku w Zarządzie jako Skarbnik. Cała Rodzina była zaangażowana w poszukiwaniu pomocy dla Roberta, który był wesoły, uśmiechnięty i pełen radości. Chorobę rozpoznano u niego ponad 20 lat temu. Choroba postępowała stopniowo prowadząc do niepełnosprawności i uzależnienia od bliskich. Przeszedł wszystkie etapy choroby wśród najbliższych, kochających Go i cierpiących razem z Nim. W piątek odbędzie się ostatnie pożegnanie.
Lisiczka 2019-08-28 10:31
e-mail
Warszawa
woj.: mazowieckie

Dziękuję tym, którzy zadzwonili do Heni ze słowami otuchy i wsparcia oraz do biura, aby Jej przekazać wyrazy współczucia.
emirek 2019-08-28 15:09

woj.: mazowieckie

Pani Heniu, proszę przyjąć wyrazy szczerego współczucia po stracie najbliższej Osoby.
ania-rybka 2019-08-30 20:19
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Ja również się dołączam :( Bardzo mi przykro.
Agnieszka 2020-03-17 10:10
e-mail
Rzeszów
woj.: podkarpackie

W piątek 13 marca odszedł do domu Pana w wieku 52 lat mój brat Wacław chory. Pogrzeb odbył w niedzielę 15. Chorował od około 10 lat.
Gosia 2020-03-17 11:41

woj.: opolskie

Agnieszko, współczuję z całego serca.
Ja zawsze się pocieszam myśląc, że moja mama jest gdzieś tam już zdrowa i szczęśliwa... trzymaj się
ania-rybka 2020-03-17 15:54
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Też wierzę, że mu lepiej!
Wyrazy współczucia - szczególnie teraz, w tym trudnym też organizacyjnie czasie!

ania-rybka 2020-03-22 15:22
e-mail
Wrocław
woj.: dolnośląskie

Dorotka Tuńska poprosiła mnie, żeby przekazać, że ostatniej nocy w Malborku zmarła jej mama - od wielu lat chorowała na HD.
Wieczny odpoczynek...
Lisiczka 2020-09-17 17:58
e-mail
warszawa
woj.: mazowieckie


informuję, że zmarł Wojtek Królikiewicz współzałożyciel Stowarzyszenia Huntingtona, aktor, nauczyciel, tłumacz, aktywnie działający na rzecz osób chorych na pląsawicę Huntingtona. Propagował wiedzę na temat problemów osób chorych, opiekujących się chorym z rodziny - Wojtek opiekował się chorą Mamą. Jego choroba objawiała się typową pląsawicą. Dzięki Wojtkowi mamy wiele nagrań z Jego udziałem pokazujących Wojtka w głównej roli. Stwierdził, że są to najłatwiejsze role aktorskie Jego życia, bo nie musi nikogo "grać" - jest sobą. Brał udział w konferencjach, spotkaniach, udzielał wywiadów, opowiadał o tym jak odchodzą przyjaciele i znajomi, bo nie wiedzą jak się zachować w towarzystwie chorego - pląsającego, wolno myślącego i niezrozumiale mówiącego. Wprost tłumaczył ich i usprawiedliwiał. Miał wielkie poczucie humoru. Na turnusie rehabilitacyjno-integracyjnym w Ustroniu Morskim z 170 osób otrzymał tytuł "Najsympatyczniejszego uczestnika" za co nagrodą był bezpłatny turnus w następnym roku. Potrafił pocieszać ludzi chorych mówiąc najlepsze co możesz zrobić dla siebie to zaakceptować to, że jesteś chory. Naucz się z tym żyć, bo liczy się każdy dzień. Na pytanie jak się czujesz zawsze odpowiadał FANTASTYCZNIE. Jimmy Pollard z Bostonu, po raz pierwszy spotkał Wojtka w 2009 roku w Zakopanem i od tamtej pory często na wykładach opowiadał o Wojtku i podejściu do życia: Life is FANTASTIC! Miał nadzieję, że powstanie Centrum Huntingtona, gdzie kiedyś zamieszka. Niestety. Ostatnie pożegnanie Wojtka odbędzie się w przyszłym tygodniu. Termin jeszcze nie jest ustalony.

powrót na forum   poprzedni wątek | następny wątek  
 
Aby dodać odpowiedź do tego tematu, należy wypełnić poniższy formularz:
Autor odpowiedzi:
Miejscowość (opcjonalnie):
Województwo:
Adres e-mail (opcjonalnie):
Ikonka odpowiedzi:                     
Tytuł:
Twoja odpowiedź:
Kod:    Przepisz kod: