|
|
|
|
 poprzedni wątek | następny wątek 
|
| Autor | Temat: Finansowanie pobytu w ośrodku (dps..itp) |
| zagubiona |  2015-06-12 14:09 |
| e-mail małopolska woj.: świętokrzyskie | Moja mamę we wtorek przywiozą karetką ze szpitala do domu. Mamy szukać jej miejsca w jakimś ośrodku, w pon mój ojciec będdzie w gopsie sie dokładnie dowiadywal. podobno gmina dofinansowuje takie pobyty ale dochód rodziny nie może przekraczac jakiejś kwoty nie wiem jakiej??) mój ojciec pracuje na czarno więc kasy nie ma, czy wtakim przypadku na mnie i mojego męża spadnie obowiązek dopłacania do dpsu.....?? na zasiłek rodzinny sie nie załapaliśmy, bo rzekomo nasz całkowity dochód minimalnie był zawysoki... (choć utrzymujemy sie tylko z jednej marnej pensji, to maż ma jeszcze niby dochód z pola). Czyli będziemy musieli dopłacać? A jak mozna się od tego odwołać, jeśli nie możemy sobie pozwolić na taki koszt??? jesli ktoś wie, proszę o odpowiedź, ja będę dopiero we wtorek w tym gopsie, do tego czasu nie wiem nic :( |
| ania-rybka |  2015-06-12 15:29 |
| e-mail Wrocław woj.: dolnośląskie | Hej zagubiona! Nie mam doświadczenia z DPSem, mój mąż przebywa w ZOLu, a to inny sposób finansowania... Paweł ma brata w DPS - nie wiem, czy tu zagląda jeszcze? Może podpowie... Świderku - Ty też pewnie możesz tu coś poradzić? Gdyby się nie odezwali, to napisz do nich zagubiona maile - oboje nie raz wypowiadali na Forum - znajdź jakiś wątek z ich wpisami, tam możesz kliknąć na "e-mail" i napisać przez Forum prywatną wiadomość. Pozdrawiam! |
| Gosia | 2015-06-12 15:31 |
| e-mail woj.: opolskie | Zagubiona, nie wiem jak to jest z dps-em, wiem, że mój tato w ZOL dopłaca resztę (ZOL powinien brać 70% świadczenia (emerytura/renta) pacjenta. U nas dopłacane jest (z własnej kieszeni) 875 zł/miesiąc, ale jak wyżej wspomniałam to ZOL (także nie martw się na zapas). Poza tym mam pytanie : czy mama otrzymuje zasiłek pielęgnacyjny? Możecie się o niego ubiegać (najlepiej tato). Nie jest to może jakaś zawrotna suma (150 zł) ale zawsze coś. Zapytajcie w gopsie. |
| ania-rybka | 2015-06-12 15:38 |
| e-mail Wrocław woj.: dolnośląskie | Prawo do zasiłku opiekuńczego traci się w momencie, gdy chory trafia do DPS / ZOLu. |
| zagubiona | 2015-06-12 15:48 |
| e-mail małopolska woj.: świętokrzyskie | dziekuje za podpowiedź. A gdzie częściej kierują chorych na hd.. dps czy zol? |
| Gosia | 2015-06-12 16:07 |
| e-mail woj.: opolskie | Ania - rybka, mój tato nadal otrzymuje taki zasiłek - nie wiem teraz dlaczego, ale w każdym razie jestem pewna, że dostaje (godzinę temu jeszcze mi o tym wspominał, chyba że coś pokręciło:P, ale mówił że dostaje na konto co miesiąc ) Nie chcę wprowadzać też nikogo w błąd U mnie mamę skierowano przez wyrok sądowy od razu do ZOL, ciocia również tam trafiła, także nie wiem jaka jest "częstotliwość" kierowania pacjenta. |
| Iza | 2015-06-12 18:15 |
woj.: małopolskie | Jeśli Mama jest w szpitalu obecnie powinniście się postarać o to żeby lekarz skierował mamę do ZOL. Myślę, że o dopłatę nie powinnaś się martwić, skoro macie niskie dochody. Na pewno PIERWSZĄ zobowiązaną do płacenia osobą jest ojciec. Skoro nie ma dochodów to być może automatycznie ten obowiązek musi przejąć gmina (to w przypadku DPS, bo z ZOL-em jest inaczej). Zagubiona MOPDS, GOPS musi wydać decyzję o dopłacie. Od takiej decyzji służy odwołanie do organu II instancji. Gdyby nie daj Boże była taka decyzja to oferuję Ci pomoc w napisaniu takiego odwołania. Masz moje słowo. Głowa do góry. WG mnie lekarz powinien wystawić skierowanie do ZOL. A może spróbujecie zadzwonić do Bielska, do tego szpitala gdzie przyjęto Męża Eli? Może Ela Ci coś podpowie. Tam podobno pracuje jakaś bardzo życzliwa osoba. |
| zagubiona | 2015-06-12 19:03 |
| e-mail małopolska woj.: świętokrzyskie | No właśnie mama była w szpitalu w krak, lekarz dowiedział się ze ztamtąd nie przyjmą jej na Zol w Nowym Tatgu. Powiedzieli zeby przez gops szukać (nie wiem czy zolu czy dpsu). |
| maria | 2015-06-13 07:25 |
| e-mail dania woj.: spoza Polski | Zagubiona dziwne by bylo gdybys ty musiala doplacac do tego gdyz mieszkasz poza domem, daleko, masz swoja rodzine, dlaczego ty bys miala doplacac do mamy osrodka+ Co innego gdybys mieszkala w domu z mama i tata, wtedy doliczyliby Twoje dochody do wspolnego rozliczenia, ale jak ty daleko mieszkasz to na pewno panstwo musi doplacic w takiej sytuacji. |
| Iza | 2015-06-13 14:20 |
woj.: małopolskie | To nie jest tak Mario, że ktoś mieszka daleko i nie musi płacić. Tutaj liczy się stopień pokrewieństwa i dochody. Jako pierwszy jest zobowiązany płacić mąż, potem dzieci. I tutaj wszystko zależy od dochodów. Jeżeli są takie, że nie ma możliwości dopłacić rodzina - dopłaca gmina. To jeśli chodzi o DPS. Zasady dofinansowania w ZOL są inne. |
| Iza | 2015-06-13 14:26 |
woj.: małopolskie | http://prawo-porady.pl/artykuly,ponoszenie-odplatnosci-za-pobyt-rodzica-w-dps,324.html |
| zagubiona | 2015-06-13 19:32 |
| e-mail małopolska woj.: świętokrzyskie | czym rózni sie finansowanie dps a zolu? ja nie mam pojęcia zielonego gdzie moja mama trafi |
| zagubiona | 2015-06-13 19:35 |
| e-mail małopolska woj.: świętokrzyskie | ciekawe ile dokladnie wynosi ta kwota kryterium dochodowego kgórej nie można przekroczyć, żeby nie dopłacać do pobytu w ośrodku... |
| Iza | 2015-06-13 20:39 |
woj.: małopolskie | w ZOL raczej nie ma takich wysokich dopłat. Kiedyś o tym rozmawialiśmy. W ogóle chyba nie powinno być dopłat, ale gdzieniegdzie są. Generalnie w DPS jest tak: każdy DPS ma swoją kwotę miesięcznego utrzymania pensjonariusza. To jest zwykle ok 2500 zł, albo więcej. 70% biorą renty lub emerytury, resztę musi dopłacić rodzina. Jeśli ją na to stać oczywiście. Nie mogą "zabrać" Ci takiej kwoty żebyś nie miała za co żyć. Więc to są kwestie indywidulne. KWota taka jest zawsze określana decyzją, więc gdyby była wg Ciebie za wysoka, trzeba się odwoływać. Skontaktuj się z MOPS (GOPS) właściwym ze względu na miejsce zamieszkania mamy. Powinni Ci wszystko powiedzieć. |
| Iza | 2015-06-13 20:43 |
woj.: małopolskie | Proszę Cię skontaktuj się z Elzo. Ona da Ci namiary na osobę ze szpitala w Bielsku, z oddziału opieki paliatywnej. Może zgodzą się Mamę przyjąć. Podobno pracują tam swietni ludzie. Tak byłoby najlepiej. Z tego co wiem, Ela miała dostarczać tam tylko pieluchy, żadnych innych opłat. |
| Iza | 2015-06-13 20:46 |
woj.: małopolskie | A tak w ogóle wydaje mi się, że skoro Twoja Mama jest po poważnej operacji, DPS nie wchodzi w grę. Raczej tak bardzo chorej osoby nie przyjmą do DPS Musi mieć opiekę lekarską ZOL, albo oddział opieki paliatywnej, ewentualnie hospicjum. Skontaktuj się z Elą. Próbuj. Albo z pracownikiem GOPS, niech Ci ktoś pomoże. Trzeba działać,szukać ludzi, którzy pomogą. Tacy się zdarzają. Będzie ok, tylko trzeba podjąć trochę działań. |
| maria | 2015-06-14 09:17 |
| e-mail dania woj.: spoza Polski | Moge tylko powiedziec ze owiele latwiej sie zyje za zachodzie Europy, nie ma takiego prawa ze dzieci maja placic za rodzicow w domu opieki lub jakimkolwiek innym. Moze kiedys i tak bedzie w Polsce. |
| zagubiona | 2015-06-14 17:51 |
| e-mail małopolska woj.: świętokrzyskie | właśnie we wtorek do jadę do mojej rodziny, pójdę od razu do Gops. Eh ciekawe jak mama będzie w takim stanie wprzebywać w domu... |
| zagubiona | 2015-06-21 18:29 |
| e-mail małopolska woj.: świętokrzyskie | No i mame we wtorek przywieźli ze szpitala. Jest gorzej niż przed wypadkiem, wiadomo. wcześniej dużo czasu siedziała na krzesle, teraz leży na łóżku, do wc jedynie ale trzeba ją mocno podtrzymywać z tyłu i wogóle..równowagi brak. Mimo że w szpitalu była w pampersie i cewniku, od razu po powrocie zaczęła komunikować ze chce siku. Mówi bardzo cięzko, pojedyncze słowa, ale umysł ma w miarę przytomny. Poszłam do Gopsy, powiedzieli że najpierw trzeba zapytać w szpiatlu czy ją tam przyjmą na oddział..jeśli nie, to trzeba znów do gopsu. Kuzyn miał się pytać znajomego lekarza, narazie cisza.... A mój ojciec..zmienił zdanie! teraz twierdzi, że mamy jeszcze nie odda do ośrodka! Ze on ją odzywi Bardzo wychudła) i nie jest tak źle, że narazie będzie w domu ( ja wiem, ze jemu chodzi o pieniadze jedynie) ! I znów wszystko stoi w martwym puknkcie. boję się że znów mama sie udr=erzy i będzie tragedia. ojciec wieczorami bardzo czesto pije, a brata prawie nie ma w domu |
| Iza | 2015-06-21 20:23 |
woj.: małopolskie | Tak dla Mamy lepiej byłoby w tej sytuacji znaleźć się w jakimś ośrodku. Zmusić ojca nie zmusisz, ale jeśli pije, to pewnie są na to jakieś sposoby. Trzeba byłoby zapytać jakiegoś prawnika. Rodzica można pozbawić praw rodzicielskich, a co z takim mężem, co zaniedbuje opiekę na chorą żoną? Z drugiej strony mama nie jest ubezwłasnowolniona, więc to ona podpisywałaby wniosek. Może jeśli sytuacja będzie kryzysowa, zainteresuj nią pracownika GOPS. Zresztą oni mają swoich prawników. Może coś doradzą. |
| agata | 2015-06-21 21:18 |
woj.: śląskie | My z mężem też (wymagała tego poradnia rodzinna, celem potwierdzenia stanu zdrowia) chcieliśmy teścia umieścić na 2 tyg. w szpitalu. Szpital odmówił. Powiedzieli że tu już nie mają w czym pomóc a mają innych czekających na miejsce. Nie chcę cię niepokoić ale sytuacja w służbie zdrowia to tragedia zwłaszcza dla ludzi z taką chorobą. Idź do MOPSu, poradź się. W Zol-u krzywią się że teść ma małą rentę i to jeszcze obciążoną zajęciami komorniczymi ale jak powiedziałam że mój mąż a jego syn ma 2 grupę inwalidzką i stwierdzone HD i nie ma dochodu to się odczepili. |
| zagubiona | 2015-06-30 05:58 |
| e-mail małopolska woj.: świętokrzyskie | ten kuzyna znajomy lekarz powiedział, żeby się zgłosić do szpitala na oddział paliatywny (a tam nie przebywają jedynie z nowotworami...?) z wszystkimi dokumentami mamy....eh... tyle że nie wiem jak przekonać przez telefon ojca żeby to zrobił :( |
| zagubiona | 2015-06-30 12:49 |
| e-mail małopolska woj.: świętokrzyskie | eh, napewno nikt nie bedzie wiedział, ale zapytam; jesli musiałabym przedstawic swoj dochod (do pobytu mamy na oddziale) to ja, nie pracując musiałabym tez przedstawić dochody mojego mężą tak? On ma z pracy i z rolnictwa (on jest włascicielem pola i podatnikiem ja nie) ? Ile wynosi to kryterium dochodowe jesli chodzi o zol, czy oddział paliatywny? na jednej stronie w internecie przeczytałam, ze krewny musi dopłacać jesli dochod na 1 osobe przekracza 1300zl, miesiecznie, na innej było to 800zł.... pogubiłam juz sie. I boje sie bardzo, bo jak sie okaze ze przekraczamy , i bedziemy musieli placic kilka stów co miesiąc to pojdziemy pod most :( Żyjemy z jednej wypłaty (max. wynosiła 2,300zł, zazwyczaj około 1,500zł.....) i tak juz zadłuzamy sie u tesciów. A pewnie, jak mąz bedzie brał zaświadczenie z pracy, to dadzą mu z miesiąca wktórym zarobił najwięcej , tak było w przypadku rodzinnego :( |
| Iza | 2015-07-01 17:09 |
| Tarnów woj.: małopolskie | Zagubiona, myślę, że trochę niepotrzebnie martwisz się na zapas. Po pierwsze opłaty są różne w różnych ośrodkach i nikt nie poda Ci kwoty dopłaty. Wszystko zależy od ceny w danym ośrodku, renty czy emerytury Twojej Mamy. Do tego tak jak Ci pisałam - przecież głownym zobowiązanym w tym momencie do zapłaty jest Twój ojciec. Opłatę np. w DPS tak jak już Ci kiedyś pisałam określa się w decyzji administracyjnej, którą z up wójta czy prezydenta wydaje pracownik GOPS, MOPS. Od takiej decyzji zawsze jest możliwość odwołania się (gdyby nie była korzystna dla Ciebie). Decyzję poprzedza wywiad środowiskowy. MOPS/GOPS musi zbadać sytuację finansową osoby zobowiązanej do zapłaty. Nie może być tak, że zostaniesz całkowicie bez srodków do życia. Głowa do góry - nie martw się na zapas. Już Ci pisałam - jeśli będzie niekorzystna decyzja, skontaktuj się ze mną. Będziemy coś "radzić". Oddział paliatywny to jest szpital.. nie jest to odpłatne. Płaci się za DPS. w Zol-ach z tego co wiem nie powinni żądać dopłat. |
| powrót na forum |
poprzedni wątek | następny wątek
|
|
Aby dodać odpowiedź do tego tematu, należy wypełnić poniższy formularz: |